1
Wedlug rodzinnych opowiesci pierwszy raz bylem z ojcem w Tatrach gdy mialem 4 lata,oznacza to ze byl rok 1952.Od tego czasu jezdzilem z ojcem w Tatry kazdego roku.Bylo to najwazniejsze wydarzenie na ktore czekalem cale 11 miesiecy
Data: 15.08.2014
Liczba wyświetleń: 5605
|
2
Rok pozniej czyli 1953 - gdzies w okolicach Kasprowego.Kilka minut pozniej przezylem dramatyczne zdarzenie.Ojciec zostal aresztowany za przekroczenie granicy.Tato siadl po prostu dwa metry ponizej grani bo wial zimny wiatr.Po kilkunastu minutach paniczneg
Data: 15.08.2014
Liczba wyświetleń: 3184
|
3
Poczatek lat szescdziesiatych na szczycie Koscielca - od kilku lat mieszkamy na Hali w nieistniejacym juz schronisku Bustryckich,ktore bardzo lubilem
Data: 15.08.2014
Liczba wyświetleń: 3130
|
4
Kilka lat pozniej zaczela z nami jezdzic siostra Danuta.Kilkanascie lat pozniej Danusia wyszla za maz za lesnika TPN Mariana Kaczmarczyka i zostala gazdzina na lesniczowce Zazadnia.
Data: 15.08.2014
Liczba wyświetleń: 3417
|
5
Z siostra Danuta w drodze na Koscielec rok 1964.
Data: 15.08.2014
Liczba wyświetleń: 3430
|
6
W polowie lat szescdziesiatych Orla Perc juz mnie nie satysfakcjonowala chcialem sie wspinac,ale ojciec byl nieublagany - jak skonczysz osiemnascie lat i zdasz na studia to mozesz zaczac sie wspinac.
Data: 15.08.2014
Liczba wyświetleń: 3612
|
7
Na trzeciej drodze w zyciu - oczywiscie zeberko w Granatach.Pamietam,ze po pierwszym wyciagu,moj partner Marek Arslanowicz /lub Arsmanowicz/ przykazal mi wspinac sie tak szybko jak lina jest sciagana i ani centymetra szybciej.Posluchalem.
Data: 15.08.2014
Liczba wyświetleń: 3571
|
8
Marek Arslanowicz byl idealnym partnerem dla adeptow o moim doswiadczeniu,wspinal sie juz 3 lata i nauczyl mnie wielu zdrowych zasad bezpieczenstwa.Marek robil to wszystko bez odrobiny mentorstwa i pokazywania kto tutaj decyduje.
Data: 15.08.2014
Liczba wyświetleń: 3541
|
9
Marek Arslanowicz mial jedna zdrowa zasade - nie wspinal sie mianowicie po drogach trudniejszych niz "czworka", co zapewnilo mu ksywe Dekownik.Tutaj po przejsciu zeberka w Granatach.
Data: 15.08.2014
Liczba wyświetleń: 3959
|
10
Po przejsciu "setki" schodzimy z przygodnie poznanymi wspinaczami z Malego Koscielca.
Data: 15.08.2014
Liczba wyświetleń: 4069
|
11
Na pierwszym planie Bozena Michalska,obok w szampanskim humorze Wiktor Szlapacki /Szlapa,Cysorz,Szejk/ moj pierwszy partner wspinaczkowy.Ze Szlapa i Witoldem Sasem-Nowosielskim robilem swoja pierwsza droge wspinaczkowa,oczywiscie Gran Zoltej Igly.Dziadek
Data: 15.08.2014
Liczba wyświetleń: 4377
|
12
Od lewej "Majka" Maria Piotrowska obok Jozek Grodrcki prezes Sekcji Grotolazow a pozniej Akademickiego Klubu Speleologii i Taternictwa.Z prawej Bozena Michalska,ktora miala wiele zalet.Jedna z nich byl ojciec Bozenki ktory pracowal w przemysle s
Data: 15.08.2014
Liczba wyświetleń: 4005
|